środa, 30 kwietnia 2014

Majówkę czas zacząć!

Dzień dobry!


Weekend majowy tuż tuż, a razem z nim nadchodzi sezon na grillowanie. I pomimo, że jedzenie uwielbiamy, to nie zawsze jednak wszystko musi kręcić się wokół niego. Mając kilka dodatkowych dni na odpoczynek warto spędzić go aktywnie, np. biegając.

Bieganie to całkiem łatwy i przyjemny sposób na poprawę swojej kondycji fizycznej, ale nawet tu trzeba pamiętać o kilku podstawowych zasadach.

Przede wszystkim ważne jest wygodne obuwie, aby uniknąć niepotrzebnych odcisków, otarć, pęcherzy i innych tego typu bolesnych niespodzianek na naszych stopach.

Nie możemy też zapominać o tym, aby na bieganie nie ubierać się zbyt grubo. Przy takiej pogodzie, jaką mamy teraz za oknem, wilgotność powietrza jest wysoka, a więc pot nie może swobodnie wyparowywać z powierzchni naszego ciała. Ilość wylanego potu podczas biegu nie jest miarą spalonych kalorii. Przez to tylko zwiększamy temperaturę ciała, dlatego w pewnym sensie nasz wysiłek idzie na marne. Można to również skojarzyć z tym, że łatwiej zrzucić kilogramy w niższej temperaturze.


A jeśli chodzi o samo bieganie, najważniejsze jest, aby najpierw się rozgrzać. Dzięki temu unikniemy kontuzji i zakwasów. Rozgrzewka nie musi być długa i męcząca, ale na pewno nie można jej pominąć.

Nie można też zaczynać od bardzo długich dystansów. Należy stopniowo zwiększać odległości. Lepiej jeden bieg długodystansowy rozłożyć sobie na kilka krótszych. Poza tym bieganie to nie sport typowo wysiłkowy, tu chodzi przede wszystkim o systematyczność, dopiero wtedy daje to oczekiwane efekty.

Niewskazane jest również jedzenie mniej więcej na godzinę przed bieganiem. Wtedy energia zużywana jest tylko na bieg, a nie dodatkowo na trawienie spożytego wcześniej posiłku.

Jeśli zależy nam na zrzuceniu jeszcze zimowego brzuszka, najlepiej jest biegać powyżej 30 minut. I koniecznie zabieramy ze sobą butelkę wody, ponieważ nasz organizm traci jej wtedy zbyt dużo, dlatego musimy stale uzupełniać jej poziom.

A po bieganiu warto sięgnąć po… cukinię! Zawiera dużo wody oraz wiele cennych składników mineralnych i witamin, między innymi: potas (który jest niezbędny do prawidłowej pracy mięśni), kwas foliowy, wit. A, C oraz wit. z grupy B. Cukinię najlepiej jest jeść ze skórką, ponieważ to właśnie ona jest najbardziej wartościowa.

A skoro cukinię najlepiej jeść w całości, można z niej przyrządzić szybką, przepyszną, a przede wszystkim zdrową zupę krem. Poniżej znajdziecie przepis.

Zupa z cukinii (Mamma Mia)

Czas przyrządzenia: 30 - 40 min.
Poziom trudności : łatwy

Składniki:


  • 4 średnie cukinie
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • kartonik słodkiej śmietanki (12%)
  • biały pieprz
  • 2 bulionetki warzywne
  • 2 łyżki masła masła klarowanego
Ilość porcji : 4




Sposób przygotowania:

Cebulę i czosnek drobno siekamy. W garnku, w którym będziemy gotować zupę, rozgrzewamy masło, następnie dusimy na nim cebulę z czosnkiem, aż do miękkości. Umyte cukinie kroimy wzdłuż a następnie na małe kawałki (talarki w ćwiartki). Pokrojoną cukinię dodajemy do garnka z cebulą, całość mieszamy i podlewamy odrobiną zagotowanej wody. Dodajemy 1 bulionetkę. Dusimy pod przykryciem na małym ogniu ok 15 min., co jakiś czas mieszając. Gdy cukinia zmięknie, miksujemy składniki w garnku na gładki krem. Do kremu dodajemy drugą bulionetkę, śmietankę oraz pieprz biały do smaku. Całość mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Jeśli zupa jest za gęsta, możemy dodać wody lub mleka. 

Enjoy! ;)





Trzy Apetyczne

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

IV Ogólnopolska Konferencja Dietetyki

Na początku kwietnia miałyśmy okazję uczestniczyć w IV Ogólnopolskiej Konferencji Dietetyki organizowanej przez Polskie Stowarzyszenie Dietetyków. I trzeba przyznać – było warto. 

Wykładowcy, którzy przedstawiali swoje prezentacje byli nie tylko z Polski, ale i z zagranicy, a informacje, jakie przekazywali zdecydowanie przydadzą nam się w naszym przyszłym zawodzie dietetyka :)

Tematów oczywiście było mnóstwo, ale najbardziej zaciekawiły nas te dotyczące mleka i jaj. Mówi się, że jajka kurze mają dużo cholesterolu, dlatego nie powinno przesadzać się z ilością ich spożywania. A tu proszę, dowiedziałyśmy się, że bez obaw można jeść 2 jajka dziennie! I słusznie, ponieważ są doskonałym źródłem pełnowartościowego białka, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K) oraz wit. B2. 

A jak to jest z mlekiem? W końcu zawiera tłuszcze nasycone, które nie wpływają korzystnie na nasze zdrowie, m. in. powodują otłuszczanie mięśnia sercowego, co utrudnia jego pracę. 

Jednak mleko nie składa się tylko z tłuszczu. Zawiera także całą masę cennych składników odżywczych, a to zdecydowanie przemawia na jego korzyść. Znajduje się w nim wszystko, co potrzebne jest nam do życia, dlatego nie bez powodu jest to nasz pierwszy pokarm po narodzinach :) Tak jak i jaja, mleko zawiera witaminy A, D, E, K oraz witaminy z grupy B, poza tym w jego skład wchodzi także czynnik wzrostowy, odpowiedzialny za prawidłowy wzrost kości. 

Jednak konferencja nie polegała jedynie na siedzeniu i słuchaniu. W przerwie można było skorzystać  z możliwości zbadania między innymi masy naszych ciał, tłuszczu, mięśni, a także dowiedziałyśmy się, jaki jest nasz wiek metaboliczny. A to wszystko za sprawą specjalnego urządzenia – 3- częstotliwościowego Segmentowego Analizatora Składu Ciała, który powinien znajdować się w każdym gabinecie dietetycznym. Oczywiście w naszych na pewno będzie! :D

Poza tym można było również zjeść przepyszny, dietetyczny obiad. My zdecydowałyśmy się na burrito z warzywami i to był bardzo dobry wybór, sami zobaczcie! 



Teraz pozostaje nam tylko znaleźć odpowiedni przepis i wypróbować go we własnej wersji, czym oczywiście podzielimy się z Wami :)



Trzy Apetyczne

sobota, 26 kwietnia 2014

Szpinak - nie taki straszny, jak go malują

Dzień dobry! 
Dzisiaj chciałybyśmy pokazać Wam, że szpinak wcale nie musi być nudny oraz podzielić się z Wami przepisem na pyyszną roladę szpinakową, którą odkryłyśmy całkiem niedawno i okazała się strzałem w dziesiątkę.

Szpinak ma wiele zalet o których nie wszyscy słyszeli np.:
- poprawia wygląd naszej skóry i włosów,
- reguluje poziom cholesterolu oraz rozszerza naczynia krwionośne,
- zawiera witaminę C - dzięki czemu podnosi odporność organizmu,
- zapobiega także otłuszczeniu wątroby i reguluje odkładanie tłuszczu w organizmie,
- dobrze wpływa na trawienie, poleca się go także jako środek pomagający w leczeniu zaparć i nadciśnienia.
Szpinak zawiera bardzo dużo wody i jest niskokaloryczny: 100 gramów szpinaku to zaledwie 20- 32 kalorii. Jest więc on idealną przekąską po intensywnym treningu lub jako szybka przekąska w trakcie zabieganego dnia na uczelni.


Mam nadzieję, że ten przepis posmakuje Wam tak jak i nam! :)


Rolada szpinakowa
Czas przyrządzenia: 50 - 60 min.
Poziom trudności : łatwy

Składniki:


  • 450g szpinaku mrożonego, rozdrobnionego (najlepszy jest ten w bryłkach, ponieważ zawiera mało wody)
  • 2 ząbki czosnku
  • 4 jajka
  • 2 łyżki mąki
  • 150g łososia (1 płat)
  • 1 serek almette śmietankowy
  • 1 serek almette chrzanowy
  • 1 łyżka masła
Ilość porcji : około 20



Sposób przygotowania:

Szpinak podsmażyć z masłem i z wyciśniętym przez praskę czosnkiem. Odcedzić.

Do wystudzonego szpinaku dodać 4 żółtka, 2 łyżki mąki oraz pianę ubitą z 4 białek. Wyłożyć masę szpinakową na dużą blachę z piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia. Piec około 20 min w temp.180°C .

Na upieczonym i wystudzonym cieście rozsmarować serki almette (najlepiej jeden almette na jednej połowie, a drugi na drugiej połowie, żeby dwa smaki po zwinięciu się zmieszały).

Na serki wzdłuż brzegu położyć płat łososia i zacząć zwijać jak roladę. Następnie schować do lodówki.

Smacznego!





Trzy apetyczne

Pyszne, bo na parze!

Jednym ze zdrowych sposobów przyrządzania posiłków jest gotowanie na parze.
Przeciętny Kowalski na taką oto nowinę jest nastawiony negatywnie. Jego pierwsze skojarzenia z gotowaniem na parze to: mdłe, niesmaczne, czasochłonne, pozbawione smaku jedzenie, wymagające specjalistycznych garnków. Skojarzenia te są jak najbardziej mylne. Oto szczęśliwa siódemka – powody dla których warto skusić się na parę:

Po pierwsze: Gotując na parze nie potrzebujesz absolutnie drogich garnków. Wystarczy Ci sitko (można je kupić już za 6zł) i zwykły, domowy garnek z przykrywką.

Po drugie: Produkty pozostają soczyste i świeże a co więcej, gotowanie w ten sposób podkreśla naturalny smak pożywienia. (koniecznie porównajcie smak brokułów gotowanych w wodzie i na parze – przekonacie się, że ten z pary jest po prostu o niebo smaczniejszy!)

Po trzecie: W smakołykach przygotowanych w ten sposób zachowuje się więcej cennych składników odżywczych, witamin i minerałów. Gotując w wodzie, wszystkie przechodzą właśnie do niej a przecież później ją wylewamy – totalne marnowanie witaminek! Na przykład: gotowanie zmniejsza ilość witaminy C o ok 70% a podczas gotowania na parze – zaledwie 40%.

Po czwarte: Cały posiłek jesteśmy w stanie przygotować nawet w PÓŁ godziny! A przy tym nie trzeba za wiele sprzątać w kuchni, gdyż zużywasz jedynie 1 garnek i sitko! Nie masz tłuszczu z patelni porozchlapywanego po ścianach, dziesięciu tysięcy garów do zmycia i dymu od smażeniu w całym mieszkaniu – cóż za oszczędność czasu i zmywaka!

Po piąte: Para zmiękcza włókna znajdujące się w pożywieniu czyli sprawia, że jest ono łatwiejsze do strawienia – zapomnisz o bólu brzucha! Co więcej,  posiłki z pary pozytywnie wpływają na sylwetkę. Gotowanie na parze to największy przyjaciel płaskiego brzucha!

Po szóste: Do gotowania na parze nie potrzeba tłuszczu, co w efekcie daje lżejsze i zdrowsze posiłki. Są idealne zarówno dla dzieci, osób na diecie jak i zwykłego śmiertelnika.

Po siódme: Przygotowując posiłek na parze możesz wykorzystać prawie wszystkie składniki, każdy produkt, całą gamę przypraw – wszystko wedle uznania. (Od każdej reguły są i wyjątki – nie polecamy gotować na parze golonki czy makaronu na spaghetti)



A teraz praktyczny przepis:

Sałatka z tuńczykiem

Czas przyrządzenia: 20 - 30 min.
Poziom trudności : łatwy

Składniki:


  • 100g brokuła
  • 70g tuńczyka w oliwie
  • 100g pomidorków koktajlowych
  • 50g sałaty
  • 20g rukoli


Sposób przyrządzenia:
Sałatę i rukolę podziel na mniejsze kawałeczki. Pomidorki pokrój. Brokuły gotuj na parze ze szczyptą soli przez  10-15min. Wyłóż na półmisku sałatę oraz brokuły, dodaj pół puszki tuńczyka a wszystko to udekoruj pomidorkami. Skonsumuj z uśmiechem na twarzy! :)
Ilość porcji : 1





Trzy Apetyczne

1000 pierwszych dni dla zdrowia

Miałyśmy zaszczyt być na spotkaniu otwarcia II edycji programu "1000 pierwszych dni dla zdrowia". Jest to projekt edukacyjny organizowany przez Fundację Nutricia oraz Bank Żywności. Ma on na celu propagowanie prawidłowych nawyków żywieniowych wśród najmłodszych.

Sala wykładowa była pełna studentów, dietetyków a co najważniejsze matek z pociechami. Taki widok cieszył nasze oczy niesamowicie! To cudowne, że ludzie naprawdę zaczynają interesować się zdrowym odżywianiem i to już od najmłodszych lat.

Uczestnicy dostali darmowe poradniki. Oto i one!




Podsumowując informacje tam usłyszane:
  • karmienie piersią do ok. 6 miesiąca życia jest BARDZO wskazane,
  • pełnowartościowa codzienna dieta dziecka powinna być urozmaicona i uwzględniać produkty z różnych grup żywności w określonych porcjach,
  • w żywieniu dziecka  bardzo ważna jest regularność spożywania posiłków i ich odpowiednia liczba – 4-5 posiłków: 3 podstawowe i 1-2 uzupełniające,
  • generalnie dieta dorosłego człowieka i dziecka powinna wyglądać podobnie –  urozmaicona, uregulowana, umiarkowana z unikaniem cukru i soli.

   Lubimy brać udział w tego typu wydarzeniach, w końcu zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego i przekąsić darmowy poczęstunek :D

Trzy Apetyczne



Pierwsze kroczki :)

Dzień dobry Wam! 

Pomysł utworzenia bloga pojawił się spontanicznie. Nie mamy doświadczenia w blogowaniu, ale postaramy się Was nie zanudzić, a przed wszystkim zarazić naszą miłością do jedzoooooonka! :) 

Jako studentki dietetyki będziemy dodawać posty o różnej treści:
  • przepisy
  • wydarzenia związane z dietetyką i naszym życiem
  • sport
  • nowinki dietetyczne
  • zrób to sam
  • zdrowszy sposób przygotowywania posiłków

Mamy nadzieję, że każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie. Dajcie się z nami pożreć szczęściu! :)

Trzy Apetyczne